piątek, 4 września 2009

Szok...daje do myślenia

Wiem, wiem - milczę, a jest tyle tematów dokoła (sam mam ze trzy czy cztery), ale ostatnio wypłynęła ta reklama brazylijskiego oddziału WWF.
Nie jestem przesadnym zwolennikiem ekologów, ale wcale nie uważam, że tą reklamą ktoś "przegiął". Spot jest mocny, wali w łeb i daje do myślenia. Nawet, jeśli puenta jest banalna i oczywista, to sposób jej podania już taki nie jest. Tym większy szacunek dl ludzi z agencji reklamowej, którzy odważyli się przełamać pewnego rodzaju tabu i powiedzieć odważnie to, co chcieli.
Ciekawe, czy w Polsce kiedyś doczekamy się takich kampanii? A ja chyba zacznę się przyglądać Brazylii i ich reklamom - to już druga, która mi się spodobała. Pierwsza była o siusianiu pod prysznicem...

11 komentarzy do przeczytania:

Beata pisze...

co z tym siusianiem?, że niby co?

slawkas pisze...

Nasza percepcja ma granice. Jeden nalot szokuje, 100 nalotów nie różni się od jednego. No i ten region tsunami wybrało jakoś nie po PR-owsku. Zalanie Kaliforni to było by dopiero coś. Spot dobry:)

Texter pisze...

@Beata: o siusianiu musiałbym poszukać...na Bloksie jest jakiś blog o Ameryce Łacińskiej - i tam był prezentowany sympatyczny brazylijski spot, polecający siusianie pod prysznicem - bo to oszczędza wodę. Mnie nie przekonali, ale reklamówka sympatyczna. Google it:)

@slawkas: Oj, Kalifornia ma swoje problemy... Ale spot mocny i nie rozumiem, czemu WWF się od niego odcina. Powinni powiedzieć "tak, to nasze, przez nas zrobione - i to nie jest nasze ostatnie słowo":)

Beata pisze...

a! w sumie mają rację, ze stolcem to nie przejdzie:)

Beata pisze...

Film działa...jednak trochę mnie peszy...
z drugiej strony jeden z moich ulubionych czarnych kawałów brzmi:
na co czeka blondynka na dachu wieżowca?
- na samolot...

Texter pisze...

@Beata: dobre, dobre...:)

szpiegowsky pisze...

wbrew pozorom siusianie pod prysznicem nie jest takie straszne :-p
i jest też zdrowe- zapobiega grzybicu stóp :-pfff

Texter pisze...

@szpiegowsky: przed grzybicą powiadasz? No nie wiem, jakoś nie umiem się przekonać...

szpiegowsky pisze...

przed grzybicą. powiadam.

a także mocz znieczula miejsca np. po bliskim spotkaniu z meduzą ;-)

szamańskie sposoby nie są takie straszne, na jakie wyglądają ;-)

szpiegowsky pisze...

a, jedna rzecz. jeśli mowa o brazylii.
siusiania pod prysznicem nie należy mylić z siusianiem do że tak powiem obiektów wodnych (rzeka, jezioro, ocean).
szczególnie dotyczy to panów.
gdyż w tamtych wodach żyją takie paskudne żyjątka- które reagują na mocz, dostają się do organizmu i czynią złe rzeczy.

szpiegowsky pisze...

teraz dotarło do mnie, że chodziło ci o reklamę zrobioną przez ddb.
ale wwf nie zaakceptowało tej reklamy - i ddb puściło ją w świat cokowliek samowolnie...

 
www.speedbloggertemplate.co.cc. Powered by Blogger.com