Co tu dużo mówić – w końcu plener fotograficzny to nie jest coś, o czym się mówi. To jest coś, co się pokazuje, prawda? Niemniej pozwolę sobie na kilka słów…
Na dziesiątą edycję Photoday – imprezy organizowanej przez MM Trójmiasto – dostałem się w sposób nietypowy. Redakcja wysłała mi mailowe zaproszenie, w którym dawała mi możliwość wzięcia udziału w plenerze bez konieczności rejestracji. Jest to taka forma wyróżnienia dla zasłużonych współpracowników portalu oraz – że tak nieskromnie podkreślę – wpływowych blogerów (to fragment dla Ciebie, Veronica). Skoro ktoś docenia człowieka, niegrzecznością byłoby z takiego honoru nie skorzystać. Wyposażony w pożyczony aparat, prosto z pracy, stawiłem się pod halą widowiskowo – sportową na granicy Gdańska i Sopotu.
I zacząłem robić zdjęcia…
Zachęcam do śledzenia zdjęć innych uczestników tego wydarzenia – podejrzewam, że jak zwykle powstanie całkiem ładna galeria.
Z tego miejsca chciałbym podziękować serdecznie MM Trójmiasto za możliwość uczestniczenia w Photoday’u bez stresu przy rejestracji i postaram się w przyszłości nadal tak pracować, aby zasłużyć na kolejne oferty z Waszej strony:)
18 komentarzy do przeczytania:
nooo, teraz to mi pojechałeś po ambicji :-p
ale nie wiem jak w trójmieście- we wro rejestracja jest banalnie prosta. sama o mały włos nie wzięłam udziału w ostatnim photoday.
Tu też nie jest trudno rejestrować, chyba że pojawią się tłumy...i wtedy ponoć nawet serwer może się zablokować. Ale zawsze to miło, jeśli ktoś Ci składa taką ofertę:)
Wow, pierwszy raz spotykam się jak ktoś korzysta z SkyDrive dla albumów foto :)
Będę miał nowe doświadczenie.
@Matipl: to pierwszy raz, testowo - ładnego linka mi zrobił:) Picasa jest malutka (1GB), Flickr wymagałby konta pro, a MS SD to 25GB - tam są zdjęcia pojedyncze. Albumy raczej trzymam na fmix.pl - brak limitów:)
@Matipl: a tak poza tym to się musieliśmy minąć w bramie, bo Ty chyba byłeś na 16:00, prawda?;)
no proszę! celebryci są na godzinę umawiani ;-)
a ja tu biedny żuczek ;-)
Ty biedny żuczek a ja nie wiem o czym mówicie, jakaś fachowa grypsera:)
No proszę, jak się ludzie realizują. Szkoda, że wszystko co widzę to taki komunikat:
Błąd parsowania XML: nieprawidłowo sformowany
Obszar: http://cid-aaa7323f74a05828.skydrive.live.com/browse.aspx/Photoday%20hala?ct=photos
Numer linii 77, Kolumna 184: [tu kawałek kodu]
Wiadomo, albo jesteś mainstreamowy, albo masz swoje zasady... (ten fragment tekstu to do Was wszystkich ;p )
@Veronica: Ty nie jęcz, Ty pracuj:)
@Beata: czego nie rozumiesz? Pytaj, wyjaśnię wszystko:)
@Slawkas: a ja mam zasady i przebijam się do mainstreamu:) Złośliwcze:)
Ale pomimo Twoich uszczypliwości proszę - tu zobaczysz więcej, wrzuciłem te same fotki na fmix.pl - więc już będziesz mógł się pozachwycać:)
Fajne. Fotografie industrialne potrafią być nie mniej ciekawe, niż widoki przyrody :)
@Slawkas: dzięki za słówko uznania:) Fotografia industrialna jest niesamowita - jak miałem klienta w stoczni, to codziennie szedłem sobie spacerkiem pomiędzy tymi tonami żelastwa i robiłem zdjęcia. Wykorzystywałem to, że klient był w miejscu, do którego nie mieli dostępu uczestnicy Photoday 2 w Stoczni Gdańskiej:) Bardziej kręciłyby mnie chyba tylko fotki z lotniska...:)
prosze bardzo Cichy...Picasa jest malutka (1GB), Flickr wymagałby konta pro, a MS SD to 25GB
jasno, zrozumiale, żeby starsza pani zakumała:)
@Beata: mówisz - masz:)
Picasa - miejsce w sieci do składowania zdjęć, produkt Google. Można w niej przechowywać zdjęcia do łącznego rozmiaru 1GB. To trochę mało jak dla mnie.
Flickr - podobne narzędzie, dostarczane przez Yahoo!, bez limitów. Ale jeśli nie ma się wykupionej wersji Pro, wyświetlanych jest tylko 200 ostatnich zdjęć. A wersja Pro kosztuje 25 USD rocznie...
MS SD - czyli Microsoft Sky Drive, taki wirtualny, sieciowy dysk twardy, który daje nam dobry wujek Microsoft. Mamy tam aż 25 GB na różnej maści pliki. W tym na zdjęcia, które widzisz na tym blogu. Fajnie, nie?
siadaj, dostateczny:)
@Beata: a kiedy można poprawiać?
Prześlij komentarz