niedziela, 2 marca 2008

Emma przeszła...

Groźny orkan Emma miał szaleć nad Pomorzem, a tymczasem, zdaniem strażaków, ta noc nie różniła się od innych wietrznych nocy. Mówią, że był to orkan, którego nie było.
Owszem, wiało, padało, wyrywało parasole z dłoni, ale akurat my w Gdańsku jesteśmy do tego przyzwyczajeni...
A tak dziś wieczorem wyglądało molo na Zaspie. Zacinał drobny deszcz i wiał zimny wiatr z północy, ale tragedii nie było.

Stworzone w programie Flock

0 komentarzy do przeczytania:

 
www.speedbloggertemplate.co.cc. Powered by Blogger.com