czwartek, 21 lutego 2008

Co dalej z wieżowcami nad morzem?

Wieżowce w Brzeźnie czekają na uspokojenie nastrojów. Szum, jakiego narobiła grupka "ekologów" w sprawie budowy hotelu nad Zatoką sprawił, ze inwestorzy boją się nawet mówić o budowie czegokolwiek przy plaży. Szkoda, bo mogą to być piękne inwestycje, będące wizytówką miasta - widoczną już z wody. No, ale najwyraźniej ktoś tu woli krzaki i śmieci...
Ja rozumiem, że parku nadmorskiego nie powinno się ruszać, ale może inwestor, nawet zajmując jakąś jego część, mógłby się zobowiązać do nieco lepszego zorganizowania parku - lepsze ścieżki rowerowe, więcej zieleni, więcej światła?
Bo jeśli nikt tam nie będzie budować, to krajobraz będzie wyglądał płasko, z jednym BBB pośrodku.

Freud mógłby coś o tym powiedzieć.

Stworzone w programie Flock

1 komentarzy do przeczytania:

architekt pisze...

a nie ch protestuje, za to w Warszawie wreszcie uspokojono ekologow i moga powstawac tak piekne i bogate wieże jak Lilium czy Kulczyk Holding. Ja tam pracuje w wawie wiec mnie odpowiada ;)

 
www.speedbloggertemplate.co.cc. Powered by Blogger.com